Na terenie naszej gminy doszło do kilku podpaleń zabudowań gospodarczych.Na stronie Urzędu Gminy pojawił się apel do mieszkańców.
Wójt Gminy Siepraw prosi wszystkich, którzy mogą posiadać informacje odnośnie podpaleń zabudowań gospodarczych na terenie Gminy Siepraw o pomoc w ujęciu sprawcy.
Za informacje pomocne w ujęciu podpalacza Wójt Gminy Siepraw wyznaczył wysoką nagrodę.
Świadkom podpaleń ,którzy wskażą sprawców ,gwarantuje się anonimowość. Apelujemy do wszystkich mieszkańców naszej Gminy, o wzięcie sprawy w swoje ręce, gdyż nasze bezpieczeństwo jest najważniejsze.czytamy dalej w apelu do mieszkańców.
Podczas pożaru stodoły, która spłonęła w Sieprawiu w ubiegłym tygodniu spaleniu uległ m.in. ciągnik. - Jest to o tyle przykre, że właściciel stodoły został niedawno przygnieciony przez ścinane drzewa i przebywa nieprzytomny w szpitalu - mówi wójt Tadeusz Pitala. - Tak więc rodzinę dosięgły dwa duże nieszczęścia w krótkim odstępie czasu. Gmina zadeklarowała pomoc materialną dla tej rodziny.
Ostrożna policja
Jak donosi Dziennik Polskil
Komendant KPP w Myśleni-cach mł. inspektor Artur Święch jest ostrożny w swoich wypowiedziach na temat pożarów mających miejsce w Sieprawiu.
- Formalnie rzecz biorąc prowadzimy postępowanie w sprawie tych pożarów, zatem ze względu na dobro śledztwa nie mogę przekazywać głębszej wiedzy, jaką w tej chwili posiadamy. Osobiście byłbym jednak ostrożny w kwestiach jednoznacznego stwierdzenia, ze na terenie Sieprawia mamy do czynienia z działalnością podpalacza. Owszem do pożarów dochodziło w jednym rejonie, na terenie jednej wsi, ale konstruowanie tezy na podstawie tego faktu, że jest to dzieło podpalacza to według mnie zbyt daleko wysunięty wniosek. Liczymy na informacje płynące ze środowiska sieprawskiej społeczności zapewniając informatorom całkowitą anonimowość. Istotnie sprawa pożarów jest sprawą wielce niepokojącą i mogę zapewnić, ze podchodzimy do nie z wielką dbałością. Na dzisiaj mam także zapewnienie współpracy w tej sprawie Komendy Wojewódzkiej w Krakowie.
Prezes zarządu gminnego ZOSP w Sieprawiu i prezes jednostki OSP w Łyczance druh Michał Przęczek jest sprawą poważnie zaniepokojony. - Stodoły, które spłonęły nie zapaliły się ani od instalacji elektrycznej, ani od traw. Zostały po prostu podpalone. Zresztą tak stwierdzili biegli. Nasza jednostka brała udział w gaszeniu wszystkich tych pożarów. Co możemy zrobić? Trudne pytanie. Przede wszystkim wzmóc czujność, obserwować czy w okolicy nie pojawi się podejrzany samochód z obcą rejestracją lub podejrzane osoby i informować o tym policję.
mustafadnia marzec 31 2012 15:25:31
Bardzo jestem ciekawy jak ta sprawa się zakończy.Przecież jeśli faktycznie jest podpalacz to nie chce mi się wierzyć żeby nikt nic nie wiedział,nie podejrzewał.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.